Autor |
Patryk
Rowerorysta
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikolow
Nie 13:20, 21 Wrz 2008
|
|
Wiadomość |
|
Prawda jest taka, że wina leży gdzieś po środku, wielu rowerzystów jeździ jak barany ale jest też wielu, którzy zachowują kulturę i zdrowy rozsądek i na odwrót. Ja osobiście jako rowerzysta, motocyklista i kierowca samochodu zawsze staram się jeździć jak najbezpieczniej ale nie zawsze mi to wychodzi. Trzeba wprowadzić jakąś szkołę poruszania się na drodze i chodniku i to już od przedszkola bo nawet pieszy, który wkracza na przejście bez oglądania się na boki to nie rzadki widok na naszych drogach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Grzechu1984
Rower MTB
Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów/Paniowy
Pon 13:22, 22 Wrz 2008
|
|
Wiadomość |
|
W tym artykule rozśmieszyło mnie zdanie na temat kasku , pisał to człowiek , jak czesto bywa w onecie nie znajacy bardzo tematu zapewne , jakis czas temu czytalem statystyki gdzies na forum ze urazy glowy w ruchu miejskim to bodajże tylko 1%, a reszta to urazy kręgosłupa , już jakiś czas temu myślano nad wprowadzeniem obowiązkowych kasków , kolejny idiotyczny pomysł socjalistycznych a raczej pro-socjalnych pajacy chcących narzucać swoje zdanie na siłe !
Cd jazdy w słuchawkach choć sam śmigam w słuchawkach może raz do roku to jakoś nie widze przeszkody , jeśli reszta użytkowników dróg bedzie jechala przepisowo to co może sie stac ? chyba nic ..
Na czerwonym świetle sam jade czasami , ale tylko wtedy gdy na drodze jest pusto i mam 100% pewnosc ze nikt na mnie nie wjedzie a szkoda mi sie zatrzymywac ( np skrzyżowanie odok auchan od str ulicy gliwickiej w kier gliwic )
" Więc zamiast organizować kolejne przejazdy Masy Krytycznej, która co prawda zwraca uwagę na problem rowerzystów w mieście, ale zamiast łagodzić, raczej antagonizuje dodatkowo relacje pomiędzy cyklistami a kierowcami, może lepiej wziąć się za solidną edukację rowerzystów? " Tak !! Wyłapaćdo klatek , kazać zapłacić za kurs 1000 zł ale tylko tym co ukończyli 21 lat !! Ktoświe kto pisał ten artykuł ?? Prawda taka że rowerzysta niema szans w przypadku kolizji z samochodem , a w innych przypadkach moze odpowiadac w sadzie za np potracenie pieszego ,
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Grzechu1984 dnia Pon 13:28, 22 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Leks
Rowerorysta
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów
Wto 8:11, 23 Wrz 2008
|
|
Wiadomość |
|
1. Rowerem po chodniuku
Czasami lepiej i bezpieczniej jak po jezdni, po ścieżek rowerowych jakoś nie widzę. Mało tego. W tychach ścieżki są takiej jakości, że nawet i 10cm amortyzatory nie pomagają. Zniszczona nawierzchnia, korzenie drzew i co tam jeszcze. Oprócz tego kobiety z wózkami strasznie sobie upodobały ścieżki rowerowe, a takiej to ani ominąć, ani wyprzedzić....
Fakt, ja sam dużo jeżdzę po chodniku jak "gbur". Slalomem, zdecydowanie zbyt szybko, ale bez dzwonka (bo go nie mam )
2. Zakaz nie obowiązuje
Jeżeli chodzi o np zakaz wjazdu, to w wielu przypadkach stosowany jest przy wąskich ścieżkach, aby zapobiedz zablokowaniu pojazdu, co nie tyczy się chyba rowerów. Poza tym ruszenie z miejsca rowerzysty wymaga dużo więcej wysiłku niż kierowcy samochodu. Ekonimiczna jazda na rowerze to taka, w której jak najmniej się zatrzymujemy i jeździmy stałym tempem. To po co się zatrzymywać na czerwonym świetlne przed skrzyżowaniem, na którym nie ma żadnego ruchu, jak można znaleźć lepsza drogę.
Zakaz wyprzedzania?? On tyczy tylko pojazdów silnikowych wielośladowych (więc możemy wyprzedzać ile chcemy
3. Jazda na Gazie
Takiemu zachowaniu jestem całkowicie przeciwny. Co innego wypić jedno piwko u Richata i wrócić polnymi dróżkami do domu, a co innego jazda po paru piwach grube kilometry. Jestem kategorycznie na nie.
4. Jazda po Ciemku
Wielokrotnie mi się zdażyło wracać po ciemku, ponieważ nie przewidziałem, że tak szybko się ściemni.. Lampki pewnie i tak nie kupie, bo nie jeżdzę zbyt często po ciemku. (No chyba że od Kasi, ale to co innego, bo po żadnej drodze wtedy nie jadę, tylko po oświetlonych chodnikach).
5. Jazda ze słuchawkami
Kategorycznie mówię nie!! Można się tłumaczyć ile chce. Na prawdę, mało osób zdaje sobie sprawy ile daje nam słuch. To nie tylko zmysł pozwalający nam słuchać czyiś rozmów, albo klaksonów. Samym tylko słuchem możemy poznać, czy jesteśmy w zamkniętym pomieszczeniu czy na otwartym terenie. Słuch nam podpowiada co się dzieje wokół nas. Skupia naszą uwagę i instynktownie odwracamy głowę w kierunku, w którym się coś dzieje. Raz na jazdach prawię przejechałem rowerzystę ze słuchawkami, który wrąbał mi się prawie pod koła na skrzyżowaniu.
Co się może stać??? Milion różnych rzeczy, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć.
Claudec. Nie słysysz telefonu? Ustaw sobie na wibracje i włóż do tylniej kieszeni koszulki. Jak Ci będzie wibrować po kręgosłupie, na pewno poczujesz.
6. Uwaga wrak
Ten problem to akurat chyba nei tyczy się nikogo z nas. A moim zdaniem powinni też złomować rowery z hipermarketu
7. Kask
Podzielam zdanie Grzechu1984
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Voytek
Administrator
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów
Wto 9:12, 23 Wrz 2008
|
|
Wiadomość |
|
Masz racje w 100% Leks
Chociaż apropo słuchawek, to wiem ze swojego własnego doświadczenia że jak się już decyduje na jaze przy muzyce to musze mieć podwojoną uwagę i miecz oczy dookała głowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Claudec
Rowerorysta
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łaziska Górne
Wto 10:45, 23 Wrz 2008
|
|
Wiadomość |
|
Lex, wibracje to mam wlaczone ale mimo to czasem przegapie dzwoniacy telefon
Podziele zdanie Lexa na temat sluchawek, kiedy mam nawet jedna w uchu to
mimo wszystko slyszy sie gorzej.
Staram sie sluchac muzy na odludziach i w lesie, na ruchliwych drogach rezygnuje z sluchawek.
Hmm, Voytka z sluchawkami w uszach nigdy nie spotkalem
Co do oswietlenia to trzeba miec, teraz szybko sie ciemno robi.
Wczoraj o 19:30 wracalem z Tychow w ciemnosciach, mijalem po drodze wozik policyjny.
Juz raz mnie zatrzymali za brak oswietlenia...
A i uwazajcie, we Wyrach juz 2 raz straz miejska sprawdzala czy nie jestem pod wplywem alkoholu.
Zatrzymali sie kawalek dalej za torami i kazdy kto przyjezdzal byl kontrolowany.
Jedno piwo czy dwa i tak jest sie juz pod wplywem % co jest karane.
PS. Straz miejska moze sprawdzac alkomatem?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Claudec dnia Wto 10:47, 23 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Patryk
Rowerorysta
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikolow
Wto 17:01, 23 Wrz 2008
|
|
Wiadomość |
|
Może ale nie może Cię zatrzymać tak jak Policja jeżeli się poruszasz, dopiero jak staniesz to mogą Cię kontrolować nie mają prawa tak jak Policja do zatrzymywania poruszających się pojazdów
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Patryk dnia Wto 17:03, 23 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Autor |
Leks
Rowerorysta
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikołów
Śro 9:22, 24 Wrz 2008
|
|
Wiadomość |
|
Patryk napisał: | nie mają prawa tak jak Policja do zatrzymywania poruszających się pojazdów |
Ale i tak zatrzymują, a jak ktoś im zarzuci, że nie mieli prawa, to powiedzą, że oni tylko prosili kierowce o zatrzymanie, a że potem już stał, to go skontrolowali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Autor |
Patryk
Rowerorysta
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikolow
Śro 17:26, 24 Wrz 2008
|
|
Wiadomość |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
No to może tak tylko na rowerze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|