Autor |
Patryk
Rowerorysta
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mikolow
Czw 22:59, 26 Lip 2007
|
|
Wiadomość |
Test opon SCHWALBE SMART SAM 26X2,1 SPORT
|
  |
|
Witam, kupilem wlasnie 2 oponki SCHWALBE SMART SAM 26X2,1 SPORT i postanowilem podzielic sie na biezaco moimi spostrzezeniami z ich uzytkowania.
Zakupu dokonalem w internecie na stronce Twomark-u a towar odebralem nastepnego dnia w Chorzowie, oponki byly dokladnie takie jakie zamowilem wiec polecam zakupy przez neta, za dodatkowa oplata moga je dostarczyc do domu ale ja odebralem osobiscie. Koszt jednej oponki to 55zl. Na stronce znajduje sie taki opis: wszechstronna, toczy się lekko, dobrze trzyma się podłoża, bardzo wytrzymała. Opona na każdy teren. Dobrze toczy się na szosie.
1 dzien:
Trasa: MIkolow- Laziska Gorne (Zoska) przez: Okrzei, Wyszynskiego, Krakowska, Mlynska, Bandurskiego, Stara droga, Wodociagowa, Szkolna, Gornicza, ogrodowa potem przez centurm i na Zoske.
Non stop asfalt, cisnienie w oponach po ok. 3,5 atmosfery (osobiscie uwazam ze troche za duzo, ale podobno to optymalne cisnienie), trzyma sie asfaltu elegancko, zero efektu tarki a ciasne zakrety i dlugie luki sa przy tej oponie przyjemnoscia, jedyna wada to spadek przyczepnosci przy intensywnych nierownosciach drogi, takich jak podjazdy do swiatel, chyba z powodu cisnienia oponki podskakuja intensywnie, robi sie nie wygodnie i gorzej hamuje (powiem tylko ze wolno nie jechalem, przy mniejszej predkosci efekt mija).
Ocena asfaltu to mile zaskoczenie, z ta opona az chce sie jechac daleko daleko po szosie. Dam 5 na 6 mozliwych.
Powrot: trasa przez las: poczatek w Laziskach Gornych ten sam ale przy basenie odbilem w lewo w las, szybka fajna trasa w terenie srednio trudnym, dzis sucha i ubita (wyjezdzona) nawierzchnia, spora "koleina" porosnieta po bokach trawa na skraju lasu.
Ponownie wysokie cisnienie w oponach dalo sie we znaki, przy szybkiej jezdzie rowerem podrzucalo niemilosiernie zmniejszajac trakcje i zle wplywajac na sterownosc. Przy mniejszych predkosciach efekt ponownie mijal i jazda stawala sie przyjemnoscia, zwiekszala sie przyczepnosc i rower dobrze sie prowadzil. Szybkie ostre zakrety mimo wysokiego cisnienia nie sprawialy wiekszych problemow, oponki dobrze wgryzaly sie w podloze zapewniajac bezpieczenstwo, natomiast w pewnym momencie przy duzej predkosci podbilo mi przodem wyrzucajac go na trawe poza koleina a tyl wpadl w uslizg na krawedzi koleiny i przez chwile jechalem bokiem co zmusilo mnie do dosc gwaltownego hamowania. Dzieki budowie bieznika nie mialem zadnego problemu z wytraceniem predkosci.
Ocena srednio trudnego-terenu: w 6-cio stopniowej skali dam 4 ale sadze ze po zmniejszeniu cisnienia ocena sie poprawi
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |